-
Od Redakcji
Napisał opcjanaprawo
Sytuacja geopolityczna na świecie ulega gwałtownemu przemeblowaniu, co jak się wydaje, staje się przyczyną coraz większej dezorientacji, w którą popada część naszej klasy politycznej. Może to jednak stanowić dobry punkt…
-
Między samostanowieniem a status quo
Napisał Stanisław Bieleń
Gdyby konsekwentnie dążyć do realizacji prawa narodów do samostanowienia, to cała mapa polityczna współczesnego świata uległaby głębokiej dekompozycji. Wynika to z faktu, że współcześnie nie ma w zasadzie terytoriów monoetnicznych.…
-
Strategiczne wyzwania wobec Azji
Napisany Dorota Niedźwiecka
To od naszej świadomej i przemyślanej strategii zależy, czy Nowy Jedwabny Szlak przyczyni się do wzrostu gospodarczego i większego usamodzielnienia Polski na arenie międzynarodowej, czy jedynie do tego, że zamienimy…
-
Uczmy się od Chin
Napisany Andrzej Szcześniak
Współczesne dzieje Polski i Chin rozpoczęły się tego samego dnia. 4 czerwca 1989 roku w Polsce odbyły się wybory kontraktowe, które otwierały opozycji drogę do władzy, a w Pekinie na…
-
Co można ugrać na ekspansji chińskiej?
Napisany Paweł Falicki
Przeżarte kolesiami, którzy dbają głównie o własny interes, polskie ministerstwo spraw zagranicznych pozostaje od dłuższego czasu pod obstrzałem nie tylko politycznej opozycji, ale reformatorskich sił w rządzącej partii. Już na…
-
Postawić na Chiny
Napisał Tomasz Cukiernik
W sytuacji, kiedy mamy do czynienia ze strategicznym partnerstwem niemiecko-rosyjskim i z wycofywaniem się wielu sił i środków amerykańskich z Europy, pojawienie się tutaj nowego gracza, nowej siły geostrategicznej byłoby…
-
Azja to przyszłość
Napisała Agnieszka Piwar
Rozmowa z Grzegorzem Modlibowskim, pomysłodawcą i współorganizatorem konferencji „Jaka Polska w wieku Azji?” Agnieszka Piwar: 14 października 2017 roku na Politechnice Warszawskiej odbyła się nietypowa konferencja. Nietypowa, bo dotyczyła przyszłości…
-
Z deszczu pod rynnę [z napisem made in China]? felieton fantastyczno-naukowy
Napisany Piotr Plebaniak
Dr Jacek Bartosiak twierdzi w swoich prelekcjach, że Polska, poprzez położenie geograficzne, ma w nadchodzących zmaganiach o zmianę architektury bezpieczeństwa rolę kluczową. Jeśli rzeczywiście tak jest, w najbliższych latach nasz…
-
Z czym do Azji?
Napisał Wojciech Grzelak
Europa i Azja przez część geografów traktowane są jako jeden kontynent, najrozleglejszy (ponad trzecia część światowej powierzchni lądu) i najliczniej zaludniony (70% populacji globu). Sama Azja obejmuje obszar czterokrotnie większy…
-
„Miri” & „Abou Chaker”. Arabskie klany kryminalne w Republice Federalnej Niemiec zagrożeniem bezpieczeństwa państwa
Napisany Sławomir Ozdyk
W ostatnim okresie dzięki zainteresowaniu mediów obywatele Niemiec mogli zapoznać się z migracyjnym fenomenem. Dziesiątki przybyłych do RFN braci, sióstr, wujków, ciotek i kuzynów, tworzących duże rodziny, zorganizowane jak zgrane…
-
Kościół, Europa, Dziedziniec Dialogu A.D. 2017
Napisał Tomasz Rowiński
W ramach organizowanego przez Archidiecezję Warszawską i Centrum Myśli Jana Pawła II Dziedzińca Dialogu, miałem okazję w październiku uczestniczyć w debacie, która odbyła się w siedzibie Fundacji im. Stefana Batorego.…
-
Iluminatyzm
Napisany Nesta Webster
Każdy z nas jest w stanie zaakceptować opinię, że wielki ruch rewolucyjny, który rozpoczął swoją działalność w XVIII wieku, ma swoje źródło w filozofii francuskiej, a w szczególności w osobie…
-
Ospały pociąg z Budapesztu czyli ocena dwóch lat rządów Prawa i Sprawiedliwości
Napisany Andrzej Szcześniak
Na początku należy podkreślić że rządy Prawa i Sprawiedliwości są z pewnością lepsze dla Polski niż rządy Platformy Obywatelskiej. Wiele działań partii prezesa Kaczyńskiego poprawia naszą sytuację. Ale „lepsze” nie…
AKTUALNOŚCI
-
Prof. Meuthen: Prezent bożonarodzeniowy Komisji Europejskiej, „wybuch pocisku w lufie działa” - oświadczenia szefa AFD
Dzisiejszą decyzję Komisji Europejskiej, aby przeprowadzić przeciwko Polsce postępowanie karne wg artykułu 7 komentuje prof. dr Jörg Meuthen, wiceprzewodniczący frakcji EFDD w Parlamencie Europejskim:„Elita brukselska nienawidzi konserwatywnego rządu Polski, ponieważ…
-
Z prof. Jörg Meuthen rozmawia Tomasz Cukiernik
Wywiad z prof. Jörg Meuthenem - szefem partii Alternatywa dla Niemiecprzeprowadził publicysta, ekonomista Tomasz Cukiernik.
-
Wywiad z prof. Jörg Meuthenem
Dla kwartalnika OPCJA NA PRAWO wywiad z prof. Jörg Meuthenem - szefem partii Alternatywa dla Niemiec przeprowadził redaktor, politolog Michał Krupa
-
EURO - Aberracje polityki walutowej Unii Europejskiej
Na zaproszenie kwartalnika OPCJA NA PRAWO we Wrocławiu wykład wygłosił Jörg Meuthen - profesor ekonomii i szef partii Alternatywa dla Niemiec "EURO - Aberracje polityki walutowej Unii Europejskiej"
-
Polska, Europa i Cywilizacja Zachodnia - Ted Malloch
Dzień dobry. Chciałbym przywitać wszystkich państwa zgromadzonych tutaj na terenie organu ustawodawczego, w Sejmie, który był już świadkiem gorszych dni. Pamiętam takie dni, gdy Jan Paweł I został zabity i…
-
Leksykon Bezpieczeństwa Wewnętrznego
Leksykon Bezpieczeństwa Wewnętrznego wypełnia istotną lukę na polskim rynku wydawniczym. Publikacja ma istotne znaczenie z uwagi, iż podejmuje zagadnienia dotyczące podmiotowego i przedmiotowego wymiaru bezpieczeństwa Polski przełomu XX i XXI…
-
Wojna walut a światowy kryzys ? autor Wojny o pieniądz w Polsce
Od 28 listopada do 1 grudnia, na zaproszenie wydawnictwa Wektory, przebywał w Polsce autor kultowej książki Wojna o pieniądz – Song Hongbing. Siła Wojny o pieniądz, której w Polsce właśnie…

Józef Białek
Nadchodzi katastrofa
Obecnie wydajemy się nie dostrzegać, że szykuje się nam światowy krach ekonomiczny.
Układ sił
Z jednej strony mamy do czynienia z niepokornym Viktorem Orbánem, prowadzącym na dwie strony bardzo dobrą rozgrywkę kartą węgierską, szantażującym Unię Europejską swoją otwartością na państwa BRIKS-u. Z drugiej strony widzimy wyraźną zmianę kursu przez Turcję. Nieudany pucz w tym kraju uświadomił prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdo?anowi, że należy odejść od polityki proeuropejskiej i proamerykańskiej.
Cały układ na szachownicy krajów zachodnich również ulega wielkim zmianom. Kluczem jest tu oczywiście gra interesów. Nawiasem mówiąc, wielu polskich polityków i komentatorów musi się dopiero tego nauczyć, że polityka to gra interesów. Nie wierzmy w to, że np. Anglicy ot tak sobie zrobili nagle referendum i potem, niby przypadkiem, wybrali w tym referendum wyjście z Unii. Wszystko to było już wcześniej dobrze kalkulowane. Cameron musiał doskonale zdawać sobie sprawę, że istnieje konieczność podjęcia takiego kroku. Dlaczego? Ano dlatego, że Niemcy stały się za silne w europejskim układzie geopolitycznym. Europejska polityka Wielkiej Brytanii od zawsze polegała na odpowiednio markowanej kontroli Niemiec, czyli eliminowaniu konkurencji. Niemiecki marsz po samodzielność i wzrost potencjału stał tak za Brexitem, jak i na pewno częściowo za wyborem Trumpa.
Teorie spiskowe i ziarna prawdy
Na naszych oczach rozpada się cywilizacja Zachodu, a ponieważ natura nie znosi próżni, już dzisiaj wymiernym skutkiem tego upadku staje się inwazja islamu na Europę, który ostatnio w dość przyspieszonym tempie zajmuje miejsce w europejskim obszarze kulturowym. Kanclerz Merkel prowadzi politykę otwartych drzwi dla emigrantów, tłumacząc to tym, że w Niemczech brakuje rąk do pracy. Jest to symptomatyczne. Spadek populacji jest bowiem powodowany wzrastającym hedonizmem. Wygodnictwo, pogoń wyłącznie za uciechami, upadek wartości, zjawiska coraz to wymyślniejszej antykoncepcji, aborcji i promocja postaw homoseksualnych wpływają ujemnie na prokreację, co przyczynia się do starzenia się zachodniego społeczeństwa.
Wyskoczyć z kolein
Od co najmniej trzystu lat Polska prowadzi beznadziejną politykę zagraniczną, której nie widać końca. Nijak nie przystaje ona do miejsca, w którym się znajdujemy. Jak się okazuje, przełom XX i XXI wieku nie przyniósł w tym względzie szczególnych zmian.
Jako pierwsi uznaliśmy niepodległość Kosowa, godzącą w interes słowiańskiego narodu Serbów, i to na korzyść muzułmanów, tylko dlatego, że taka była wola Amerykanów. Poparliśmy agresję Gruzji na Osetię. Staliśmy po stronie emancypującej się muzułmańskiej Czeczenii, według zasady, że każde działanie Rosji musi być torpedowane przez nasz kraj. Poparliśmy woltę na Ukrainie, kraju, do którego sto tysięcy polskich firm eksportowało swoje towary. Według szacunków byliśmy tam trzecim w kolejności eksporterem, a dzisiaj stan relacji handlowych między nami a Ukrainą przedstawia się w sposób opłakany. Ale co tam, kolejne polskie rządy w swoich rachubach, sporadycznie lub w ogóle nie kierują się interesem gospodarczym. W tej dziedzinie ponosimy kolejne fiaska. Wychodzi na to, że nie rozumiemy, czym w ogóle jest polityka zagraniczna. Nie mamy jej definicji, nie wiemy, o co oprzeć nasz rozwój. Stąd wynikają działania pełne chaosu i przynoszące coraz większe zagrożenie konfliktami zbrojnymi.
Trudno już w tej chwili kolejny raz powracać do tego, co robiliśmy jako kraj w ciągu ostatnich trzydziestu lat, gdzie pełniliśmy rolę wykonawcy amerykańskich lub niemieckich kierunków strategicznych. Wiadomo, że nie prowadziliśmy suwerennej polityki w interesie Polaków, dla dobra polskich przedsiębiorców, z czego wynika tak fatalna kondycja naszej gospodarki.
Obecnie jednak Polska podpisała umowę z Chinami. Otrąbiono to jako wielki sukces. Początek świetlanych polskich inwestycji. W perspektywie rysuje się uruchomienie nowego „Jedwabnego Szlaku”. Inwestycje chińskie w Polsce. Słowem Eldorado.
(...)
Kto zabił?
Od kilku dni nagłaśnia się sprawę zabójstwa Aleksandra Litwinienki. Narracja dotycząca tej kwestii we wszystkich mediach, od lewej do prawej strony, głównego i tzw. niezależnego nurtu, wydaje się, jak nigdy, jednolita i zgodna: Putin zabił Litwinienkę.
Wyjątkowo naiwna wizja świata, w której występuje zawsze zły i dobry gracz, sprawia, że nasza klasa polityczna, dziennikarze, osoby publiczne oddają się, jak zwykle, swoistemu rytuałowi pogrzebania żywcem i bez sądu domniemanego sprawcy. Tłuszcza ta bezkrytycznie rzuca się na raporty stwarzane przez jednego z graczy na zamówienie przeciwko jego adwersarzowi, w czasie, o którym wiadomo, że jest okresem zaostrzającego się konfliktu geopolitycznego, co odbija się również na wzmożeniu intensywności tzw. wojny informacyjnej.
Brak jakiegokolwiek choćby ostrożniejszego komentarza, rodzi podejrzenia, że chodzi tu wyłącznie o naszą narodową rusofobię, dla niektórych stanowiącą niemal przedmiot dumy. Niestety, nie przyświeca temu ani polityczny racjonalizm, ani tym bardziej kierowanie się interesem narodowym. Sama narracja, że odpowiedzialny za śmierć Litwinienki, jest nie kto inny, a sam Putin (jak przeczytałem w niektórych miejscach, do tego skryty pedofil), brzmi już jak informacja szyta nie najcieńszym ściegiem, którą można podejrzewać o pewien zadaniowy charakter.
Nieścisłości
Po pierwsze, gdy na tak podrzędnego i w dodatku podwójnego agenta (istnieją informacje o jego współpracy z MI6 i powiązaniu z międzynarodową przestępczością), jakim był Litwinienko, wydany zostaje nieformalny wyrok śmierci, raczej nie musi uczestniczyć w tym aż głowa państwa. Taką decyzję może podjąć odpowiedni dowódca niższego szczebla. W takiej sytuacji przedwczesne obrażanie głowy państwa, z którym stosunki są dla Polski newralgiczne, narusza zasady bezpieczeństwa i dyplomacji. Tym bardziej gdy stoimy u progu konfliktu z Unią Europejską, z grożącymi Polsce sankcjami gospodarczymi, gdy borykamy się z tak poważnymi dylematami, jak dalszy, bardziej suwerenny rozwój naszej gospodarki, czy choćby zagrożenie napływem imigrantów, a bezrefleksyjnie powtarzane brytyjskie oskarżenia mają dość podejrzane przesłanki. Pomijam fakt, że gdyby rzeczywiście Putin wydał taki rozkaz, nie byłaby to informacja, która z taką łatwością przedostaje się do opinii publicznej. Obie strony na poziomie wywiadów prowadzą dość brutalną walkę i obie wykorzystują poczynania strony przeciwnej jako broń propagandową. Nie możemy dać się wmanewrować w takie zabiegi, mimo naszego gorącego słowiańskiego, podatnego na manipulacje temperamentu.
(...)
Starcie tytanów
Gra idzie o wysoką stawkę, wystarczy zaledwie kilka państw, które sprzedawać zaczną ropę w innej walucie niż dolar, a zacznie się reakcja łańcuchowa, która pogrąży dolara.
Kilka okrążeń na kukułczym gniazdem
W październiku ubiegłego roku uczestniczyłem w targach organizowanych dla zagranicznych partnerów w chińskim Kantonie. Rozwój chińskiej gospodarki w roku 2015 zapiera wręcz dech. Każdy rok przynosi spore zmiany, które potrafią naprawdę zaskoczyć, mimo że do Państwa Środka jeżdżę od prawie dwudziestu pięciu lat.
Pozazdrościć tej krainy
Czy istnieje polityka zagraniczna Polski?
Czym powinna zajmować się polityka zagraniczna danego kraju? Wydaje się, że z jednej strony powinna zabezpieczyć granice i zapewnić w miarę trwały pokój dla swoich obywateli, a z drugiej ? powinna zabezpieczać stabilny rozwój gospodarczy.
Przyszłość politycznie niepoprawna
Oglądając debatę w Krynicy, słuchając dwóch mężów opatrznościowych ? Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego, z których pierwszy znany jest z ogłoszenia naszego kraju zieloną wyspą, a ostatnio zasłynął oznajmieniem końca kryzysu; drugi natomiast zapowiedział rozliczenie po trzydziestu latach uwłaszczonych komunistów, prowadzących działalności gospodarcze, co zabrzmiało złowrogą nagonką na wszystkich przedsiębiorców w Polsce ? stwierdziłem, że pierwszy z nich chce jak najszybciej oddać władzę, a drugi za wszelką ceną nie chce jej przyjąć. Wynika z tego w sposób niezbity, że w naszym kraju nie ma już z kim po ważnie rozmawiać i niechybnie rysuje się przed nami scenariusz podobny do niżej nakreślonego.
Dojenie owiec
W chwili, gdy piszę ten artykuł, w mojej firmie trwa kontrola Państwowej Inspekcji Handlowej. W tym roku miałem już kilka wizyt kontrolerów, którzy tradycyjnie przyczepiali się do absurdalnych szczegółów, takich jak np. brak instrukcji obsługi do sprzedawanych rękawic roboczych albo brak instrukcji bezpieczeństwa do lampek choinkowych. Każda taka wizyta to strata czasu, nerwów i oczywiście pieniędzy.
Od Wydawcy
Kwartalnik ?Opcja na Prawo?, podobnie jak ukazujący się wcześniej przez dekadę miesięcznik o tym samym tytule, to pisma prywatne, wydawane wyłącznie za moje prywatne pieniądze, bez jakiegokolwiek wsparcia czy dotacji ze strony innych instytucji firm czy nawet reklamodawców. Wydając ?Opcję?, a także książki w ramach Wydawnictwa Wektory, realizuję coś, co można by górnolotnie nazwać misją. To, co robię, staram się robić dla mojego kraju i ludzi w nim żyjących. Jestem patriotą i chciałbym, aby w moim kraju dbano zarówno o tradycję i pamięć o przeszłości, z uwagi na tych, którzy odeszli, jak również myślano odpowiedzialnie o przyszłości, ze względu na tych, którzy przyjdą ? nasze dzieci i naszych wnuków.