Zapewne prawie każdy kojarzy częsty w hollywoodzkich filmach i serialach motyw gry w dobrego i złego glinę. Gra ta polega w skrócie na psychologicznej sztuczce, jaką jest wcielanie się policyjnych funkcjonariuszy w różne, przeciwstawne sobie role. Najpierw (nie wiedzieć czemu, w odwrotnej kolejności niż wskazuje nazwa gry) przesłuchiwanego delikwenta bierze w obroty "zły glina", zachowujący się jak agresywny furiat, rzucając dookoła meblami, nie szczędząc pod jego adresem ciężkich bluzgów i poważnych gróźb, jednocześnie dając mu tym samym do zrozumienia, że jego losy są policzone.