Tym razem na pytania redakcji odpowiada Stanisław Michalkiewicz, publicysta, stały felietonista "Najwyższego Czasu", członek władz Unii Polityki Realnej.
Gdy na początku lat 90. nieżyjący już emigracyjny pisarz rosyjski Władimir Maksimow prezentował na międzynarodowej konferencji w Jachrance prawdopodobny rozwój wydarzeń w Rosji i pozostałych demoludach, mówił o ich zmierzaniu w kierunku organizacji mafijnych.
Amerykański aktor i reżyser Mel Gibson ofiarował 10 milionów dolarów na pomoc dzieciom z zagranicy, leczonym w dwóch szpitalach w Los Angeles. Przez kilka ostatnich lat rodzina Gibsonów wspierała organizację "Healing the Children" ? oprócz dawania pieniędzy, rodzina Gibsonów pracowała jako wolontariusze w szpitalach i klinikach.
Panie Profesorze, na czym polega fenomen polityki gospodarczej Ronalda Reagana?
"Reaganomika" była antidotum na kryzys ekonomiczny i polityczny, do jakiego doprowadzili Stany Zjednoczone poprzednicy Ronalda Reagana, Richard Nixon i James Carter. Była także pierwszą od ponad pół wieku próbą zerwania z tradycją interwencjonizmu, a ściślej, ze stworzonym przez Franklina D. Roosevelta, na poły socjalistycznym, Nowym Ładem ekonomicznym. Fundamentem polityki Reagana były cztery programy: reforma budżetowa, czyli zahamowanie wzrostu wydatków rządowych; program obniżki podatku dochodowego; maksymalna deregulacja, czyli uwolnienie gospodarki z więzów krępującego ją, i zbytecznego, prawa, a także zwiększenie roli banku centralnego (Federal Reserve Board), jako sposób przeciwdziałania deprecjacji dolara i uzdrowienia niedomagającego sektora bankowego.
Zachód umiera. Jego narody przestały się rozmnażać, a jego populacje przestały wzrastać i zaczęły się kurczyć. Od czasu, kiedy czarna śmierć zmiotła z Europy jedną trzecią ludności, nie było tak śmiertelnego zagrożenia dla przetrwania zachodniej cywilizacji.
Tym razem na pytania redakcji odpowiada Olaf Swolkień ? prezes krakowskiej Federacji Zielonych, autor książki Nowy ustrój ? te same wartości. Rzecz o tym dlaczego współczesny człowiek niszczy naturalne środowisko, publicysta, tłumacz, nauczyciel.
W ostatnich miesiącach na łamach "Opcji na Prawo" rozgorzała wartka dyskusja na temat masowości i elitaryzmu w sferze kulturowej.
Dowiedzieliśmy się od naszego redakcyjnego medium, Krystiana Białego, że Janusz Szpotański bynajmniej nie przestał w szczęśliwszym świecie interesować się naszym tutejszym padołem. Dzięki temu pośrednictwu możemy Państwu zaprezentować najnowszy komentarz Wieszcza do inicjatywy budowy pomnika Edwarda Gierka.
Gdy oddajemy do druku ten numer "Opcji", wciąż jeszcze nie znamy rozstrzygnięcia ukraińskiego klinczu. Polacy z wielką sympatią, wzruszeniem i solidarnością obserwują odważny i rozsądny bunt naszych sąsiadów przeciwko wielkiemu kłamstwu. Na naszych oczach w cieple tych mroźnych dni topnieją upiory przeszłości, dzielące - zdawałoby się - na trwałe nasze narody. Konieczność wsparcia Ukraińców w ich walce o prawdę uznali też polscy politycy praktycznie wszystkich opcji. Zdając sobie sprawę, że powstrzymanie się od tego, pogrążyłoby ich do końca w oczach wyborców, prześcigają się w deklaracjach poparcia ukraińskiej aksamitnej rewolucji. I na ogół nie robią na tej drodze fałszywych kroków. Te są - co również zadziwia - właściwością czołowych polityków rosyjskich.
18 listopada 2004 zmarla w Arlington, USA pani Alina Kozioł-Starczewska-Byrska, wielka, ofiarna Polka, która od ponad 25 lat ze wszystkich sił wspomagała wysiłek Polaków walczacych w Kraju o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę.
Wychodząca od 2001 roku |