W komentarzach na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego trafiamy na stwierdzenia, że po tylu latach wojen i incydentów zbrojnych nie dojdzie się, kto pierwszy zawinił i po czyjej stronie jest racja. Niektórzy historycy uważają, iż popełniamy błąd, oceniając sytuację na Bliskim Wschodzie według współczesnych kryteriów europejskich; należałoby cofnąć się o trzysta lat i dopiero wtedy, mając przed oczami Europę tamtego czasu, myśląc jej kategoriami, można zrozumieć sytuację w regionie bliskowschodnim.
Małe mieszkanko Kazimierza Janusza przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie. To tutaj zbierał się komitet redakcyjny "Opinii" - podziemnego pisÂma wydawanego przez Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO). We wtorki i piątki było tłumnie i gwarno, wielu ludzi nocowało, a żona dla wszystkich przygotowywała gar grochówki. Przybywali korespondenci zagraniczni. Potem był stan wojenny i internowanie. To już historia. Teraz, na emeryturze, Kazimierz Janusz może w spokoju oddawać się pasji życia: studiom nad Rosją. Bo, jego zdaniem, nie można zrozumieć wymowy dziejów bez zrozumienia fenomenu rosyjskiego, dlaczego doszło do rewolucji 1917 roku.
KCzy w wyniku ekspansji islam przedostanie się do centrum Europy czy też pozostanie na jego obrzeżu? Jak wyglądać będzie starcie między kulturą Zachodu i islamu? Te pytania postawił już w 1989 roku Gerhard Konzelmann w książce "Islamskie wyzwanie".
Nagroda im. Józefa Mackiewicza (ustanowiona w 2000 r.) przyznawana jest najlepszej książce wydanej w danym roku, w kategoriach prozy, poezji i eseju. W skład jury wchodzą: Marek Nowakowski (przewodniczący), Kazimierz Orłoś, Włodzimierz Odojewski, Stanisław Michalkiewicz, Rafał Ziemkiewicz, Zbigniew Zarywski (jeden z fundatorów Nagrody). Nominacje za rok 2002 były następujące:
Ta książka to kawał historii najnowszej, widzianej na własne oczy i niejako tworzonej przez opowiadającą. Autorka bowiem była w środku wydarzeń, które złożyły się na działalność tzw. opozycji demokratycznej. W jej mieszkaniu przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie zbierali się członkowie Klubu Krzywego Koła, częstymi gośćmi byli m.in. Paweł Jasienica, Wojciech Ziembiński, Jakub Karpiński, Janusz Szpotański, Jan Olszewski, Jan Józef Lipski, później członkowie ROPCiO i KOR. W tej atmosferze dorastała córka autorki, Teresa Bochwic, która w książce przez siebie opracowanej połączyła własne wspomnienia ze wspomnieniami mamy.
? Jest Pan autorem nagrodzonej pracy historycznej "Ejszyszki", odkłamującej rozpowszechnianą w USA wersję "pogromu", jakiego w 1944 roku mieli się dopuścić w Ejszyszkach członkowie "nacjonalistycznej Armii Krajowej", kierującej się hasłem "Polska bez Żydów". Skąd wzięło się Pana zainteresowanie historią i jej białymi plamami?
Z Markiem Nowakowskim rozmawia Małgorzata Kosewska
Ryba cuchnie od głowy - mówi stare przysłowie. A morderstwa zdarzają się zawsze i wszędzie. Ale są takie zbrodnie, których może nie byłoby, gdyby nie szczególne warunki: atmosfera zachęty, przyzwolenia, czasami wręcz nakazu, chociaż w zakamuflowanej formie. Aprobata władz dla przestępczych działań. Tak jak to było w przypadku zbrodni na księdzu Jerzym Popiełuszce. Zbrodni, wpisanej w ogólny plan komunistycznego systemu walki z Kościołem.
Ukryta kamera rejestruje scenę w klasie, jak uczniowie znęcają się nad nauczycielem, media nadają sprawie rozgłos, mówi się o powszechnym zdziczeniu obyczajów, o przemocy i brutalności jako o znaku naszych czasów, że mordują już nawet dzieci, że natura ludzka się degraduje.
Przerażające, jak ten nasz piękny język jest zachwaszczony. I chodzi nie tylko o nagminne przeklinanie ("k..." jako znak przestankowy w mowie i piśmie), ale o zwykłe gramatyczne błędy bądź zwroty rażące ucho.
Wychodząca od 2001 roku |