W pierwszej chwili niełatwo poczuć coś więcej poza wilgotnym wiatrem i lepką, dżdżystą mgłą. Choć zima prawie nigdy nie spełnia tu swych mroźnych gróźb, przybysz musi pokonać przenikliwy chłód, jaki niesie słony oddech Bałtyku. Tylko raz jeden Zatoka Ryska zastygła lodowym traktem, umożliwiając szwedzkim kupcom konną sannę w kierunku Gotlandii. Latem słońce nie pozwala na sen, pokonując linię horyzontu tylko na krótkie noce.
Wychodząca od 2001 roku |