Banałem trąci twierdzenie, że "antysemityzm" stał się najważniejszym elementem żydowskiej świadomości narodowej. Nie może być inaczej, skoro Żydzi wierzący i niewierzący, jedzący trefną wieprzowinę lub do bólu koszerni, żyjący w Izraelu lub w diasporze, biali jak 3,5% mleko Aszkenazyjczycy, naturalnie opaleni Sefardyjczycy systemu "cappucino" (coffee and milk) i czarni na podobieństwo smoły przybysze z Abisynii, Żydzi pełnej krwi, pół- Żydzi, ćwierć-Żydzi, Żydzi domniemani, medialni, aferalni, pustynni, zurbanizowani, pod krawatem i w lisim ka-peluszu, Żydzi honorowi, mister Józef Jędruch z firmy "Colosseum" oraz gojskie małżonki i "flamy" Żydów, zjednoczyli się w wierze w "antysemityzm" nieżydowskiego świata.