Z końcem XVIII wieku Ameryka zaczęła stawać się celem coraz bardziej popularnych podróży rosnącej liczby Europejczyków, którzy nie przyjeżdżali tu już, aby walczyć ani wspierać nową republikę, ale po prostu ją zobaczyć i poznać. Dokumentem wiedzy o zamorskim kraju, byłej kolonii brytyjskiej, która odważyła się wybić na niepodległość i teraz miała szybko rosnąć w potęgę, stały się teraz, na przełomie stuleci, XVIII i XIX wieku, listy a także pamiętniki dwójki Polaków, którzy byli znanymi w Oświeceniu ludźmi pióra, a zarazem rzecznikami śmiałych politycznych przemian. Zarówno poeta Tomasz Kajetan Węgierski, jak i Julian Ursyn Niemcewicz, którzy przebywali wówczas na ziemi amerykańskiej, dość intensywnie po tym kraju podróżowali, spotykali czołowych polityków (od George'a Washingtona poczynając), nie marnowali też żadnej sposobności, aby mówić tu o losie Rzeczypospolitej. Starali się jednak przede wszystkim przeżyć, jak najpełniej, swoją "amerykańską przygodę" i dać jej pisemne świadectwo,…