Nie sposób bowiem przejść obojętnie wobec wydarzeń we Francji. Oto w wyborach prezydenckich przywódca nacjonalistów Jean-Marie LePen wyeliminował z dalszej walki przywódcę socjalistów.
Trwa akcja mieszania ludziom w głowach i rozmazywania obrazu komunistycznej przeszłości naszego kraju.
Przewodniczący obecnej "Solidarności" powiada, że nie ma ona żadnych zobowiązań wobec Anny Walentynowicz.
Lech Wałęsa w amoku ponawia chamskie napaści pod adresem Radia Maryja, zniechęcając do siebie ostatnie środowisko, na którego przychylność mógł jeszcze liczyć.
Amerykański prezydent George Bush jechał do Bratysławy z zamiarem pouczenia rosyjskiego prezydenta w kwestii przestrzegania demokratycznych standardów.
Do zadziwiających zbiegów okoliczności dochodzi ostatnio na scenie polityczno-kryminalnej (to taka nowa kategoria, charakterystyczna dla III RP). Oto w momencie, kiedy nieodzowne jest zdyskredytowanie komisji sejmowej, jak diabeł z pudełka pojawia się groźny szpieg, który za trzysta złotych sprzedał obcokrajowcowi średnio ważny dokument (niezbyt zresztą tajny). Sprawa była znana już wcześniej, ale na grozie zyskała we właściwym momencie.
Krzysztof Martens z SLD wyraził swoje rozczarowanie, że jego partia nie skorzystała z okazji, by ? jak to malowniczo określił ? pokazać jaja. Chcialbym uspokoić zatroskanego działacza. Jego formacja od z górą sześćdziesięciu lat dzień w dzień robi sobie z nas jaja. Co prawda, z coraz gorszym dla siebie skutkiem, niemniej z tym samym zapałem.
Zamordowany został prezydent Czeczenii Asłan Maschadow. Rosji nie jest potrzebny czeczeński przywódca, który potępia terroryzm, szuka porozumienia i domaga się negocjacji. Taki ktoś wytrąca z ręki autorytarnemu państwu propagandowy oręż. /De facto/ Rosjanie promują terrorystów w rodzaju Basajewa.
Udostępniliśmy miejsce na naszej stronie internetowej rzeszowskiej Grupie "Ujawnić Prawdę".
Dwa tygodnie przed moskiewskimi obchodami Dnia Zwycięstwa prezydent Rosji Władymir Putin stwierdził, że upadek ZSRR był największą katastrofą geopolityczną (?) XX wieku i tragedią dla Rosjan.
Wychodząca od 2001 roku |