W pierwszych "nocnych Polaków rozmowach" na temat, co robić po ogłoszeniu stanu wojennego (odbywały się one głównie w mieszkaniu Ewy Dałkowskiej i Tomasza Miernowskiego), brała udział nasza trójka, to znaczy Ewa, Maciek Szary i Andrzej Piszczatowski, oraz Ela Bukowińska i wyżej wymieniony mąż Ewy. Dość szybko dołączył do nas, zaproszony przez Maćka Szarego, Emilian Kamiński - nie dość, że świetny aktor, to jeszcze muzyk - gitarzysta. Rozmowy były trudne, bo chociaż wszyscy byliśmy przekonani, że, jako ludzie teatru, powinniśmy w jakiś sposób zademonstrować nasze stanowisko wobec poczynań "Wrony", to "jak" było wielką niewiadomą. Ciągnęło nas do kontynuowania "Wszystkich spektakli zarezerwowanych" z repertuaru Teatru "Powszechnego", ale szybko zdaliśmy sobie sprawę, że teksty składające się na to przedstawienie, mimo iż znakomite, "nie przystają" już do nowej rzeczywistości. Rozumieliśmy też, że skoro mamy nawiązać do tradycji przedstawień, które odbywały się w prywatnych mieszkaniach…