Co stało się dziennikarską etyką i swobodą podawania informacji i dlaczego kłamstwo wypiera prawdę?
Dlatego, że publiczne media są upolitycznione ? tzn. kolejne władze robią wszystko żeby nimi? władać: nominują, tak jak im się podoba, rady nadzorcze. A konkursy to z reguły lipa! Np. KRRiTv nie dopuszcza konkursów odbywających się ?na żywo?, na antenie. A byłyby to bardzo ciekawe programy. Posłowie, senatorzy tolerują taki stan rzeczy od lat. Brak jest ustawy medialnej. Kiedyś był sejm ?niemy?, teraz jest rozwrzeszczany ? tyle że nie na temat i zupełnie nieskuteczny.
Jak pan ocenia fakt, że dziennikarzom ?salonu? wolno oceniać dziennikarzy ?niesalonowych?, tym ostatnim tych pierwszych nie. Przykładem mogą być wypowiedzi pojawiające się w roku ukazania się książki Artura Domosławskiego o Kapuścińskim. Dominika Wielowiejska i Jacek Żakowski stwierdzili, że tylko ten autor miał prawo pisać o Kapuścińskim, gdyż należy do słusznej linii dziennikarzy, inni zaś nie.
Oczywiście wszyscy powinni oceniać wszystkich i mieć prawo wyrażania własnego zdania. O książce Domosławskiego napisano też wiele pochlebnych słów. Dziennikarze ?jednostronni? sami sobie wystawiają świadectwo.
Znał pan bardzo dobrze Waldemara Milewicza, dlatego chciałbym dowiedzieć się, co sądzi pan o nim samym oraz o nowych przypuszczeniach dotyczących jego śmierci.
To byłaby dłuższa rozprawa. Nie mam podstaw, by nie wierzyć w oficjalną wersję wydarzeń. Był to wspaniały dziennikarz i człowiek. Bardzo go brakuje.
(?)