Czy Państwo przypominają sobie zakończenie powieści Orwella "Folwark zwierzęcy"?
Podobno, na podstawie wnikliwej analizy działu drobnych ogłoszeń, można przewidzieć preferencje polityczne społeczeństwa, jego oczekiwania i obawy, a nawet rewolucje...
Drodzy Czytelnicy!
Po wielu latach ponownie odważyłem się wydawać miesięcznik "Opcja", tym razem z przyczyn proceduralnych pod tytułem "Opcja Na Prawo".
W roku 1295 z kilkunastoletniej wyprawy na Daleki Wschód wrócił do Wenecji Marco Polo przywożąc towary i informacje.
Dla człowieka wyedukowanego na politgramocie i tzw. "materialistycznym pojmowaniu dziejów" sprawa wygląda tak: najpierw był chaos, potem chaotyczna materia podzieliła się na nieorganiczną i organiczną.
Duch consensusu krąży intensywnie nad światem. Wszystkie oficjalne media krzyczą o potrzebie porozumienia się, o konieczności zrozumienia drugiego człowieka, o braterstwie i jedności rasy ludzkiej. Problem polega jednakże na tym, że nie wszyscy adresaci są w stanie zrozumieć kierowane do nich przesłania.
Co pewien czas rozmaite agencje informacyjne podają o demonstracjach przeciwników globalizacji. Pikiety, demonstracje, starcia z policją.
Globalizacja w kontekście Internetu. To świetny temat - pomyślałam, gdy tylko usłyszałam, jaka jest przewodnia myśl tego numeru.
Powszechna wydaje się dziś opinia, iż tradycyjny podział na lewicę i prawicę - istniejący od czasów rewolucji francuskiej 1789 roku - zdecydowanie należy już do historii.
Przedkaukazie jest jednym z niewielu regionów świata, o panowanie nad którym ubiegały się w przeszłości aż trzy mocarstwa jednocześnie: Porta Ottomańska, Iran dynastii Kadżarów i Rosja pseudo-Romanowów. Ze zmagań zwycięsko wyszła Rosja, w ciągu XVIII i XIX wieku podporządkowując sobie ten cały region. Bez opanowania Kaukazu Północnego carowie nie mogliby władać Zakaukaziem i marzyć o opanowaniu Bliskiego i Środkowego Wschodu oraz śnić o wybrzeżach Oceanu Indyjskiego.
Wychodząca od 2001 roku |