W Holandii eutanazja jest legalna od 2001 roku. W tym roku jeden z holenderskich szpitali oświadczył, że poddaje eutanazji również nieuleczalnie chore dzieci. Jednakże "postęp" w tej dziedzinie idzie jeszcze dalej. Królewskie Holenderskie Towarzystwo Medyczne (RDMA) domaga się, by "godną śmierć" wybrać mogli również ci, którzy nie są śmiertelnie chorzy, ale po prostu "zmęczeni życiem". Raport duńskiego towarzystwa dotyczący możliwości dokonywania eutanazji u osób, które nie cierpią na nieuleczalną chorobę, ale po prostu chcą zakończyć życie, pojawił się trzy lata po sprawie Philipa Sutoriusa, który w 1998 roku przeprowadził "wspomagane samobójstwo" u jednego ze swoich pacjentów. Polityk Edward Brongersma nie chorował na nic poważnego i chciał zakończyć swoje życie, gdyż stało się ono puste, bezcelowe i męczące. Jos Dijkhuis, który przewodniczył badaniom RDMA, powiedział, że pacjenci jedynie "znudzeni życiem" nie powinni móc poddać się "wspomaganemu samobójstwu", jednakże lekarze powinni mieć prawo do decydowania, czy "cierpienie z powodu życia" ich pacjentów jest na tyle silne, by można było ułatwić im jego zakończenie.
Czy prezydent RP powinien jechać do Moskwy, by wziąć udział w obchodach sowieckiego zwycięstwa 9 maja? Padają różne odpowiedzi. Naszym zdaniem oczywiście, nie powinien. A czy pojedzie? Rzecz jasna! Żadne racjonalne argumenty nie trafią do Aleksandra Kwaśniewskiego. Jest przekonany o swej misji, "nie dostrzega" ponawianych wobec niego impertynencji rosyjskiej dyplomacji i uważa, że "nieobecni nie mają racji". Jego doradcy zaś powiadają, że nie można bez końca tkwić w przeszłości, a ważne są stosunki gospodarcze.
32 osoby z USA i Kanady umówiły się na internetowym chacie, że w dniu Świętego Walentego popełnią samobójstwo przez powieszenie. Bezpośrednie relacje z wydarzenia miały zostać przekazane przez internetowe kamery. Policja aresztowała już 26-letniego Geralda Kriena ? inicjatora akcji. Zamknięto także chatroom, przez który kontaktowali się poszczególni uczestnicy samobójczego paktu (niemal same kobiety). Obecnie policjanci docierają do kolejnych osób, które chciały brać udział w makabrycznym uczczeniu dnia świętego Walentego.
Wraz z nadchodzącą wiosną chciałoby się napisać coś pozytywnego, budzącego nadzieje. Trudno jednak o to w państwie, które sprawia wrażenie rozkładającego się, przeżartego zgnilizną organizmu. Przeciętny obywatel dawno już stracił orientację w kłębowisku afer, w które wplątani są liczni przedstawiciele władzy, a częściowo i opozycji. O kolejnych nazwiskach zaś dowiadujemy się praktycznie codziennie. Wszystko to sprawia wrażenie jednej, obejmującą całą sferę publiczną megaafery i w sumie odczucie to nie jest mylne. Coraz bardziej oczywista staje się konieczność jakiegoś wielkiego przełomu, "nowego początku". Ale z drugiej strony nic takiego wydarzenia nie zapowiada. Skala zdewastowania państwa jest już bowiem tak wielka, że same wybory parlamentarne i prezydenckie nie wystarczą. Wezwanie do zbudowania IV Rzeczypospolitej godne będzie poparcia jedynie pod warunkiem wypełnienia go konkretną treścią. Jeśli rzecz zamknie się znowu w pustych, propagandowych hasłach, zmarnowana zostanie kolejna szansa.
Łatwe jest tym razem złożenie daniny obyczajowi prima aprilis. Gdybyśmy to wymyślili, pomówiono by nas o nadmiar fantazji: oto senator Andrzej Chronowski najpierw gromko oburzał się, że ktoś go podsłuchuje, a później przypomniał sobie, że tym kimś jest... on sam. Z kolei premier podał z góry (to ewenement na skalę światową!) datę swego przejścia do opozycji.
Optymistycznie więc nie jest, ale śmiesznie na pewno.
Minister Izabela Jaruga Nowacka złożyła zażalenie na szwedzką firmę IKEA, jako dyskryminującą kobiety, gdyż na wszystkich piktogramach w instrukcjach składania mebli przedstawieni są jedynie mężczyźni. Jaruga-Nowacka uważa taki model za krzywdzący wobec kobiet i domaga się natychmiastowych zmian w piktogramach.
Anuncio vobis gaudium magnum: Habemus Papam! Uczestniczymy w tej radości, z nadzieją, szacunkiem i sympatią witając Benedykta XVI, papieża-Niemca, choć w żywej pamięci mamy przeżycia związane z odchodzeniem z tego świata papieża-Polaka. Kwietniowe smutne dni były dla nas czasem ostatniej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny. I ponownie ? może na krótko ? odmienione zostało oblicze tej ziemi. Nas wszystkich, bo przecież od dawna nikt inny nie wywarł na Polaków takiego wpływu, jak właśnie polski papież.
Na wznak tam leży, gdzie wszedł między króle,
Niemiecka Partia CDU zamierza przemianować berlińską aleję Karola Marksa na aleję Jana Pawła II.
Maj przebiegał w tym roku pod znakiem rosyjskich fantasmagorii historycznych.
Znana aktorka Nicole Kidman od pewnego czasu chętniej czyta Pismo Święte niż scenariusze filmowe. Australijska piękność ma także osobistego nauczyciela religii ? profesora teologii. W wywiadzie dla contactmusic.com aktorka określiła katolicyzm za część swojego życia i dodała, że stara się uczęszczać regularnie na nabożeństwa. Najprawdopodobniej przyczyną rozwodu Nicole Kidman ze znanym aktorem Tomem Cruisem było właśnie wyznanie wiary. Po adopcji dzieci aktorka chciała wychowywać je w wierze chrześcijańskiej, ale na to nie zgadzał się jej mąż, scientolog.
Wychodząca od 2001 roku |