Ukazało się wzbogacone wydanie książki Ewy Kubasiewicz Bez prawa powrotu, składające się głównie ze wspomnień z lat osiemdziesiątych.
Piewca górniczego trudu i heroicznej damy bez skazy - Barbary Blidy, od lat gra w Polsce rolę jednego z czołowych mentorów. Jakiż to duchowy dorobek zaprowadził Kazimierza Kutza na ten wyjątkowy piedestał? Zawrócony czy Pułkownik Kwiatkowski to przecież filmy obce temu, co niewiele wcześniej kręcił autor Krzyża Walecznych i Ludzi z pociągu.
"Ludzie kompromisu", którzy doszli do władzy w roku 1989, znakomicie potrafili zadbać o kształt swojej legendy.
Poznawanie przeszłości poprzez czytanie archiwaliów może się wydawać nudne, a jeśli jeszcze są one dokumentacją pracy PRL-owskich organów ścigania, negatywny do nich stosunek zdawać się musi tym bardziej uzasadniony.
Patrick J. Buchanan - amerykański polityk, filozof i publicysta, trzykrotnie kandydował do najwyższego urzędu w USA, był współpracownikiem prezydentów Nixona, Forda i Reagana.
Obyczajowe przemiany, zachodzące w miarę mijania dziesięcioleci, są zjawiskiem oczywistym.
Jego, jak bardzo cenić trzeba niezawisłość, polityka naszych są-siadów uczyła nas przez długie pokolenia. Stąd też idea ta wielu jest do tego stopnia bliska, że jak to wyraził Rawlison we W pustyni i w puszczy: na dźwięk słowa "niepodległość" Polacy tracą rozsądek. Ostatnio okazuje się jednak, że nie tylko Polacy.
Jedno z pierwszych zdań książki, wydanej dzięki finansowemu wsparciu Urzędu Miasta brzmi: Breslau to 700 lat historii, Wrocław to zaledwie 62 lata. Zestawienie to, radykalizmu którego pozazdrościć by mogli "dziejopisowie" niemieckiego Związku Wypędzonych, autorzy nazywają matematycznym wyliczeniem. Nie wiadomo tylko, czy jest ono wynikiem dyskalkulii, zwykłej ignorancji, czy też świadectwem tego, że doczekaliśmy czasów, w których za polskie pieniądze nagłaśnia się szkodzące Polsce historyczne fałsze.
Każda kolejna, dobra książka o historii naszego kraju rzuca choć trochę nowego światła na dziejowe fakty i procesy, stanowiące wielki skarbiec narodowego doświadczenia. Czasem światło to jest efektem naukowych odkryć, pozwalających ostatnio np. przesunąć moment przyłączenia Śląska do państwa Mieszka I z roku 990 co najmniej o kilka lat wstecz. Być może w badaniu przeszłości coraz większą rolę odgrywać będą osiągnięcia genetyki, pozwalające przybliżyć tożsamość martwych od stuleci uczestników zagadkowych wydarzeń.
Dominujące media III RP upowszechniły obraz najnowszych dziejów, w którym nierzadko funkcjonariuszom reżimu przypisywano rolę patriotycznych Wallenrodów, prawdziwych bohaterów okrzyknięto nienawistnikami i oszołomami a zwykłe szuje potrafiono zaopatrzyć w nimb moralnych autorytetów. Wykreowane przy okrągłym stole ?elity? z akceptującą biernością przyglądały się niszczeniu archiwów bezpieki, a na każdą próbę lustracji reagowały histeryczną furią.
Wychodząca od 2001 roku |