Od kilku dni, najróżniejsze środki przekazu donoszą nam o rewelacjach zawartych w zeznaniach, jakie składa przed Sądem Okręgowym w Warszawie, główny oskarżony w tzw. aferze FOZZ, dyrektor generalny Funduszu, Grzegorz Żemek. Dla mnie to temat szczególnie interesujący, gdyż w tym samym czasie, 7 listopada, mam wątpliwą przyjemność, wystąpić w tym samym budynku w charakterze pozwanego za napisanie, 12 lat temu, książ-ki "Via bank i FOZZ", w której, razem z prof. Mirosławem Dakowskim, przedstawiliśmy, czym był FOZZ, jak działał i jakie potworne straty z powodu tego działania ponieśliśmy wszyscy, straty, których odrobić nie będą w sta-nie kolejne pokolenia Polaków, nawet gdyby miały taką możliwość.